Czy list miłosny do pulpowej fantastyki da się połączyć z rozliczeniem rasistowskiej historii USA? “Kraina Lovecrafta” udowadnia, że jak najbardziej. Jednocześnie przypomina, że żaden horror nie może mierzyć się z grozą Czytaj dalej
Czy list miłosny do pulpowej fantastyki da się połączyć z rozliczeniem rasistowskiej historii USA? “Kraina Lovecrafta” udowadnia, że jak najbardziej. Jednocześnie przypomina, że żaden horror nie może mierzyć się z grozą Czytaj dalej